| | Domek w górach. | |
| | Autor | Wiadomość |
---|
Anglia *świeszcze*
Liczba postów : 12 Na forum od : 19/05/2012 Lat mam : 317 Skąd : London
| Temat: Domek w górach. Sro Lip 18, 2012 9:27 am | |
| Gdzieś pośrodku pasm górskich stał samotny jeden domek. Wokół był śnieg i jeszcze więcej śniegu, przez co można było odnieść wrażenie iż owy domek stoi gdzieś na Syberii! A może i tak jest... Cholera to wie! Owy domek wyposażony jest we wszystko co tylko powinien. Sypialnia, salon, kuchnia, spiżarka... Dosłownie WSZYSTKO co mogło by się przydać na tym odludziu. Tu miała odbyć się "randka" Arthura z... jego własną siostrą. Gorzej trafić już nie mógł. Zaczynając od tego, że są spokrewnieni a kończąc na tym, że jeśli ktoś zapytałby Arthura o synonim wredoty w damskim ciele powiedział by wprost "Irlandia Północna". Niezbyt był zadowolony ze swojej pary, ale cóż. Wszystkiego mieć nie można... England jako, że był pedantem oraz gentlemanem wysprzątał najpierw cały domek, zaparzył sobie herbaty i usiadł na sofie czekając na Lisę, z którą pewnie w ciągu godziny, jak nie krócej pokłócą się tak, jak zawsze. Ale no co on miał zrobić? To jego siostrzyczka była niereformowalna. Nie on. | |
| | | Irlandia Płn *świeszcze*
Liczba postów : 6 Na forum od : 10/06/2012
| Temat: Re: Domek w górach. Czw Lip 19, 2012 1:27 am | |
| Lisa przez dłuższy czas do typowego, górskiego domku wybierała się krokiem co najmniej spokojnym. Jednak z czasem.. Z czasem zaczęło się jej robić coraz zimniej. Klimat jak klimat, ale z czasem pojawił się też wiatr. I śnieg. Cholera, śnieg! Mogli ją chociaż ostrzec, to by się nie wybierała w samym cienkim polarze. Może i kurtkę by wzięła! W każdym bądź razie, po jakimś czasie zaczęła na miejsce 'randki' popierniczać niczym mały, niemiecki samochodzik. W końcu zamarzając w drodze na miejsce spotkania tego typu z własnym BRATEM, uzyskałaby tytuł najgłupszej śmierci roku. Dotarła. Rozglądnęła się bardzo uważnie. Całkiem ładne to to! Cisza, spokój. Północ zapewne pozazdrościłaby mieszkańcom owego domku. W drzwi zapukała kulturalnie i spokojnie. Mniej kulturalne było już to, że klamkę nacisnęła tak energicznie, jakby właśnie łapała za puszkę piwa. Owe drzwi też pchnęła dość mocno. Nie czekała nawet aż usłyszy coś takiego jak 'Proszę wejść', et cetera. -Dia dhuit ar maidín- Mruknęła w geście powitania. Nie było czuć w jej głosie entuzjazmu. Randka z własnym bratem? Mogła trafić lepiej, bo dana opcja nie była zbyt kusząca. Aczkolwiek brata znała na tyle, że wiedziała iż na wejściu nie usłyszy tekstu takiego jak "Cześć, mała. Chcesz zobaczyć moją flotę?". Chociaż o to mogła być spokojna. | |
| | | Anglia *świeszcze*
Liczba postów : 12 Na forum od : 19/05/2012 Lat mam : 317 Skąd : London
| Temat: Re: Domek w górach. Sob Lip 21, 2012 1:19 pm | |
| Westchnął ciężko słysząc jak ktoś wchodzi do owego domku. Tyle by było z jego ciszy i spokoju, nie mogła utknąć po drodze w jakiejś cholernej zaspie? Bloody hell. Teraz będzie musiał przecierpieć całą noc w towarzystwie tej rudej siksy. Jako że był DOBRZE wychowany wstał i podszedł do niej racząć ją wymuszonym krzywym uśmiechem, po którym widać było, że jest wymuszony. - Evening, milady. Chrząknął i zabrał jej płaszcz zawieszając go na pobliskim wieszaku. Nie ma to jak pokazać tej hołocie, jak powinno się zachować! Tak, zdecydowanie sir England cierpiał na przerost formy nad treścią. Ale naturalnie jego to nie ruszało, ba... bo i po co miałby się tym przejmować. Jak tylko płaszcz jego siostry został odwieszony przeszedł do kuchni, wziął z stojącego tam wazonu niewielki bukiet róż, oczywiście czerwonych, wrócił z nim do Lisy i prawie cisnął owymi kwiatami w jej twarz. Chciał być po prostu miły! I doceńcie to, cholerni idioci. | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Domek w górach. | |
| |
| | | | Domek w górach. | |
|
Similar topics | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |