Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Pub

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Szkocja
Fan Belgijskich maj-... CZEKOLADEK.
Szkocja


Liczba postów : 186
Na forum od : 18/05/2012
Lat mam : 1174
Skąd : Edinburgh

Pub    Empty
PisanieTemat: Pub    Pub    EmptySro Maj 30, 2012 3:19 pm

Stojący na uboczu pub, chyba nawet gdzieś w Anglii czy Walii, bo słychać tu głownie ludi rozmawiających po Angielsku. Albo są tu turystami, taka opcja też jest możliwa. Właściwie, to wszystko jest możliwe, kiedy piwo leje się strumieniami, a ty tylko zastanawiasz się kto za to wszystko płaci. Pub, wygląda jak standardowa knajpa tego typu. Można siedzieć przy barze, grać sobie lotki, tudzież bilarda jak kto tam sobie woli. Jeśli chcesz popić sobie trochę w mniejszym towarzystwie, zawsze możesz usiąść sobie w loży dla VIPów, będącej z boku baru i nieco ukrytej od widoku pozostałych będących w pubie.

Ian dzisiejszego wieczora umówił się na piwo z Prusem. W imię czego? Eh, chyba w imię starej bitwy którą razem stoczyli... albo bardziej on walczył, pod jego sztandarem, bo właśnie nudził się u siebie. A jako wojownik wielkiej klasy nie umiał usiedzieć długo na miejscu. Szkocja więc siedział w loży dla Vipów i popijał powoli swoją whisky od czasu do czasu wodząc wzrokiem za przechodzącym gdzieś w tle kobietami, które miały tak jak Szkot lubił, i z przodu, i z tyłu. Miał tylko chichą nadzieję, że Albinos szybko się zjawi. Bo przecież Alba nie miał zamiaru płacić za to, co właśnie wypił. Nie miał na to pieniędzy.
Powrót do góry Go down
Prusy
Amator Angielskiego żarcia
Prusy


Liczba postów : 72
Na forum od : 20/05/2012
Lat mam : 833
Skąd : Königsberg

Pub    Empty
PisanieTemat: Re: Pub    Pub    EmptySro Maj 30, 2012 3:31 pm

W sumie nie był do końa świadomy jak do całej sprawy doszło. Ale liczy się, że doszło. Umówili się ze Szkotem na piwo, a przy takich wypadach jakiś konkretny powód ważny nie jest. Kojarzył tylko, że ten coś przebąknął o jakiejś bitwie... Tylko nie miał pojęcia której. Wszedł do pubu i rozejrzał się po ludziach, wypatrując rudej czupryny i równie oczobójnych krzaków na czole McKirklanda. W końcu go wypatrzył, ale ten chyba był za bardzo zajęty wpatrywaniem się w atrybuty obecnych kobiet. Wywrócił oczami, podszedł do niego spokojnym krokiem i postukał go w czoło.
- Jak tak się będziesz gapił, to Ci gały wyskoczą
Powrót do góry Go down
Szkocja
Fan Belgijskich maj-... CZEKOLADEK.
Szkocja


Liczba postów : 186
Na forum od : 18/05/2012
Lat mam : 1174
Skąd : Edinburgh

Pub    Empty
PisanieTemat: Re: Pub    Pub    EmptySro Maj 30, 2012 3:52 pm

Dalej wpatrywał by się w wdziękom młodej kobiety, gdyby nie to, że ktoś zaczął go pukać palcem po jego zacnym Szkockim czole. Podniósł głowę patrząc spod przymrużonych powiek na Prusa. O zjawił się... Nie skomentował jego uwagi i charknął coś pod nosem nim przywitał się z starym "znajomym".
- Failte... Siadaj, zamów coś sobie.
Wychylił się za Prusa podnosząc ku wargą szklankę z bursztynowym trunkiem. Upił łyk pokazując ręką miejsce obok siebie. Tyle, co wracał z kolejnych obrad parlamentu Szkocji dlatego też ubrany był w koszule pod krawatem i kilt w swoich rodowych barwach granatu, zieleni, bieli i czerwieni. Jakoś nie przejął się tym, iż jest w miejscu publicznym bez bielizny, ale przecież był Szkotem. I był z tego dumny. Cholernie dumny.
Powrót do góry Go down
Prusy
Amator Angielskiego żarcia
Prusy


Liczba postów : 72
Na forum od : 20/05/2012
Lat mam : 833
Skąd : Königsberg

Pub    Empty
PisanieTemat: Re: Pub    Pub    EmptySro Maj 30, 2012 4:05 pm

Wyszczerzył się, kiedy napotkał jego wzrok i cofnął rękę, żeby ten się nie zaczął przypadkiem czepiać. On tu tylko stał i się witał, nic więcej. Nadstawił ucho, kiedy ten coś wymamrotał.
-Zaraz siądę, ale najpierw mi powiedz co tam mamroczesz? Bo niedosłyszałem. - zanim ten zdążył odpowiedzieć opadł na miejsce obok niego i dopiero teraz miał okazję uważniej mu się przyjrzeć. Nie pojmował jak można przyjść do miejsca jakim był pub w sztywnej koszuli, pod krawatem i... spódniczce? Wyłożył się na stole i zaczął prawie wyć ze śmiechu
-Przepraszam, ale chyba panienkę z kimś pomyliłem. Szukam niejakiego Kirklanda... Ale to nie ten stolik. - wciąż chichocząc wstał i otarł łzy rozbawienia. Sam miał na sobie luźną czarną koszulę i jeansy, co było jak najbardziej w jego mniemaniu naturalne
Powrót do góry Go down
Szkocja
Fan Belgijskich maj-... CZEKOLADEK.
Szkocja


Liczba postów : 186
Na forum od : 18/05/2012
Lat mam : 1174
Skąd : Edinburgh

Pub    Empty
PisanieTemat: Re: Pub    Pub    EmptyPią Cze 01, 2012 9:09 am

Ian nie należał do tego grona państw, które jakoś strasznie szybko się irytują. Dlatego też obrzucił Prusa tylko nieprzychylnym spojrzeniem, i pokiwał głową z dezaprobatą.
- To jest kilt. Normalnie nie przyszedł bym tak do Pubu gdyby nie to, że z naszej dwójki tylko ja tu istnieję przez co mam swoje obowiązki. Tyle, co wracam z parlamentu yarr...
Zakończył swój wywód chrapliwym westchnięciem, jak to tylko on miał w zwyczaju. Przez stulecia obcowania z Europejami przywykł już do naśmiewania się z jego stroju, chodź sam nie wiedział skąd to całe przedstawienie wokół kiltu. Strój jak strój. Alba był Góralem, a w Highlandzie prawdziwi górale noszą się właśnie tak. Wsparł dłonią podbródek i zmrużył swoje wręcz jadowicie zielone oczy.
- Wiesz, co kilt mówi kiedy nosisz go z dumą? "Oboje wiemy, co mam między nogami, ale to ja nie wstydzę się, że ktoś może to zobaczyć."*
Jakby mu się chciało, to by jeszcze uśmiechnął się pogardliwie. Ale mu się nie chciało... Był przecież po 8 godzinnych obradach parlamentu, damn.

*- serio Szkoci to rozumieją przez noszenie kiltu. Ja wiem, ty wiesz, ale to ja się nie wstydzę
Powrót do góry Go down
Prusy
Amator Angielskiego żarcia
Prusy


Liczba postów : 72
Na forum od : 20/05/2012
Lat mam : 833
Skąd : Königsberg

Pub    Empty
PisanieTemat: Re: Pub    Pub    EmptyPią Cze 01, 2012 7:20 pm

Kiwał głową z pobłażaniem, kiedy ten próbował się jakoś wykręcić z zaistniałej sytuacji. Nie ważne gdzie był, spódniczkę mógł zamienić na spodnie nawet w kiblu. A poza tym rudy sobie właśnie nagrabił jedną konkretną uwagą.
- Skoro byś normalnie nie przyszedł, to mogłeś się przebrać gdziekolwiek. I co mnie jakieś tam Twoje obrady obchodzą, nie mój cyrk, nie moje małpy. - opadł znowy na swoje mięśnie i trącił materiał w kratę. - Przyznaj się po prostu, że jesteś transwestytą, a nie jakieś bujdy wynajduj, co? - poklepał go po włosach jak jakiegoś dzieciaka, uśmiechając się przy tym perfidnie. Nie za bardzo interesowało go czym kraciasta spódniczka była, ale można było się dzięki niej ponabijać. Więc już ją polubił. Rozejrzał się po sali, słuchając jednym uchem co tam Szkot jeszcze marudził, ale od razu wypadło mu drugim.
Powrót do góry Go down
Szkocja
Fan Belgijskich maj-... CZEKOLADEK.
Szkocja


Liczba postów : 186
Na forum od : 18/05/2012
Lat mam : 1174
Skąd : Edinburgh

Pub    Empty
PisanieTemat: Re: Pub    Pub    EmptyPon Cze 11, 2012 5:18 pm

Miał wręcz mord w oczach kiedy Prusak pozwolił sobie na dotknięcie KILTU, a co dopiero kiedy rozczochrał jego i tak wiecznie będące w nieładzie włosy. Podniósł się i chwycił mocno za nadgarstek Prusa i wykręcił go.
- To cholernie przykre, że jesteś równie ograniczony, co cała reszta świata. Nie umiesz nic innego powiedzieć poza "Jesteś transwestytą"? To jest już nudne - puścił mu nadgarstek i wziął kolejny łyk whisky - A teraz siadaj na dupie, i uspokój się. Nim skończy mi się cierpliwość.
Poważnie, Ian miał cierpliwość już na wykończeniu. Nie zamierzał dłużej tolerować zachowania tego choleryka. To, że kiedyś walczył pod jego sztandarem, nei znaczyło, że będzie teraz dla niego. Poza tym. Walczył dla niego, bo mu PŁACIŁ. Teraz u nie płacił, więc nie zamierzał być miły... Ani nawet udawać.
Powrót do góry Go down
Prusy
Amator Angielskiego żarcia
Prusy


Liczba postów : 72
Na forum od : 20/05/2012
Lat mam : 833
Skąd : Königsberg

Pub    Empty
PisanieTemat: Re: Pub    Pub    EmptyWto Cze 12, 2012 9:02 pm

Podczas gdy normalna osoba widząc minę Szkota zwiałaby gdzie pieprz rośnie, on wyszczerzył się jeszcze bardziej. Dopiął swego i udało mu się rudzielca wkurzyć, jednak zaraz mina mu nieco zrzedła, bo ten dosyć boleśnie wykręcił mu nadgarstek. Zacisnął zęby i kiedy tylko ten skończył mówić usiadł i wytknął go palcem.
- A może to nie świat jest ograniczony, tylko Ty przewrażliwiony co? I nie chcesz się sam przed sobą przyznać, że noszenie spódniczek jest na bank jakimś zboczeniem, fetyszem, czy kto Cię tam wie. - dogadałby coś jeszcze, ale lepiej zostawić to sobie na moment w którym obydwoje będą mieli za sobą kilka kolejek. W końcu przyszedł tu wypić na koszt wyspiarza. Ten wciąż wyglądał na podminowanego, więc żeby nie zaczął burdy za wcześnie, albo nie zwiał mu na wstępie, zamachał na jakiegoś faceta, który chyba był z obsługi.
Powrót do góry Go down
Szkocja
Fan Belgijskich maj-... CZEKOLADEK.
Szkocja


Liczba postów : 186
Na forum od : 18/05/2012
Lat mam : 1174
Skąd : Edinburgh

Pub    Empty
PisanieTemat: Re: Pub    Pub    EmptyWto Cze 19, 2012 6:06 pm

Zaczął szperać w sporanie za paczką fajek. Szczęście chciało, ze z konferencji wrócił wraz z nowymi zdobyczami w postaci trzech wcześniej nie ruszanych paczek papierosów. Czy życie mogło by być piękniejsze? Dobry alkohol, papierosy, widok cycatych kobiet. Oczywiście wszystko to musiała zepsuć jedna osoba... OSOBA PRUSA. Nie powiedział nic więcej, tylko uśmiechnął się ironicznie trzymając w kąciku ust nie odpalonego peta.
- Chciałbyś, zebym miał jakieś fetysze, aye? Oh.. it's soo facking s'd.
Charknął zapalając podczas tego papierosa. Zaciągnął się, a rozkoszny dym papierosowy wypełnił jego płuca na krótką chwilę nim ten wypuścił go z nich wprost w twarz albinosa. Nie, nie przejmował się. Bo czym miał się w tym wszystkim przejmować ktoś taki jak on? Sir Ian MacKirkland?
Powrót do góry Go down
Prusy
Amator Angielskiego żarcia
Prusy


Liczba postów : 72
Na forum od : 20/05/2012
Lat mam : 833
Skąd : Königsberg

Pub    Empty
PisanieTemat: Re: Pub    Pub    EmptyWto Cze 19, 2012 8:08 pm

Kiedy rudy za czymś grzebał, zamówił sobie kufel porządnego piwa. Dzięki Bogu mieli tu jakieś niemiecki marki, a nie tylko sikacze. Dla przykładu te polskie podróby. Ciężko to było porównać do oryginalnego chmielowego trunku. Czekając aż dostanie swoje procenty zaczął stukać palcami w blat. Szkot w międzyczasie wsadził sobie do ust fajkę i strasznie go kusiło, żeby mu ją zgnieść, czy coś w ten deseń.
- A po jaką ciężką cholerę mi Twoje fetysze? Weź się człowieku ogarnij, potem pieprz pierdoły.
Podparł brodę na dłoni, a w tym samym momencie dostał w twarz dymem. Zmrużył oczy zachowując względny spokój i z wrednym uśmieszkiem wyrwał Szkotowi papierosa z ust. Chwilkę zastanawiał się co z nim zrobić, a w końcu zakończył jego krótki żywot w whisky rudzielca. Niech się uczy szacunku dla tych bardziej zajebistych, a co?
Powrót do góry Go down
Szkocja
Fan Belgijskich maj-... CZEKOLADEK.
Szkocja


Liczba postów : 186
Na forum od : 18/05/2012
Lat mam : 1174
Skąd : Edinburgh

Pub    Empty
PisanieTemat: Re: Pub    Pub    EmptySro Cze 20, 2012 8:10 pm

Puścił mimo uszu uwagę Prusa. Niech sobie myśli co tam chce.. Ian był 100% mężczyzną, i to świadomym tego mężczyzną. Cała masa górali chodziło w kiltach, i nikt nic z tego nie robił. Naturalnie, że dla obcokrajowców był to szok. Ze zmrużonymi oczyma przyglądał się mu z wymalowaną obojętnością na swojej bladej twarzy, której to bladość podkreślała czerwień jego włosów.
- ...?!
Nie był w stanie nic powiedzieć, bo w pierwszej chwili był zwyczajnie w szoku. Jak ktoś miał czelność zabrać mu papierosa, ba! Zabrać mu papierosa i wrzucić do jego WHISKY! Jakby w chwilowym amoku patrzył z tępym wyrazem twarzy to na Prusa, to na trunek i pływającego w niej peta. Momentalnie poderwał się momentalnie z miejsca, już czerwony na całej twarzy. Z hukiem na cały pub uderzył obiema dłońmi o blat stolika tym samym zwracając na ich stolik uwagę wszystkich, a co najmniej osób stojących najbliżej nich. Chwilę sapał, a nozdrza rytmicznie ruszały się zwiastując, to co zaraz miało się zdarzyć. Żeby doprowadzić Iana do takiego stanu, trzeba się było szczerze natrudzić. Jednak nikomu innemu jak Anglii czy Walii nie udawało się doprowadzić go do szewskiej pasji w tak szybkim tempie. Pewnie Alba żył by dalej w tym przekonaniu, gdyby nie poszedł z Prusem na piwo.
- WH'T THE HE'L ARR' YE T'INK?!?!
Wściekły, o ile tak można nazwać ten stan, chwycił za szklankę i z wrednym uśmieszkiem uniósł ją w górę. Cholera jak go korciło, żeby wylać ją na Prusa, sprzeczne emocje targały rudzielcem niczym w dramacie z najwyższej półki. Zmarnować whisky czy wylać ją na Prusa. Jednak ogólne wkurzenie jakie pulsowało mu w żyłach chyba odebrało mu resztki zdolności skąpej kalkulacji otoczenia. Rzucił na ułamek sekundy wzrokiem na trzymają przez siebie szklankę i nie robiąc sobie nic z gapiących się na niego ludzi rzucił nim z bliskiej odległości w Prusa, z taką siłą iż ta rozbiła się na jego cholernej siwej łepetynie. Czując niesamowitą wręcz ulgę strzepał sobie z ramienia niewidzialny pyłek i usiadł s powrotem. Usiadł i oparł łeb o zagłówek. Tylko jedno pytanie chodziło mu po głowie. Czy Prus jest na tyle głupi by wszczynać z nim bójkę?


Ostatnio zmieniony przez Szkocja dnia Pią Lip 06, 2012 8:44 am, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Prusy
Amator Angielskiego żarcia
Prusy


Liczba postów : 72
Na forum od : 20/05/2012
Lat mam : 833
Skąd : Königsberg

Pub    Empty
PisanieTemat: Re: Pub    Pub    EmptySob Cze 23, 2012 8:45 am

Uśmiechał się wciąż niewinnie, jakby nic nie zaszło. Upił trochę piwa z kufla, jednak na widok zszokowanej miny rudego Szkota, kąciky ust unosiły się coraz bardziej, a w końcu zaczął się dusić ze śmiechu. Jednak i to mu się nie udało, kiedy ten zaczął skakać wzrokiem ze szklanki, na niego. Oparł się o blat i śmiał się, teraz już na cały głos. Ta reakcja była zdecydowanie warta ryzyka. Otarł łzy rozbawienia z oczu kiedy ten wstał i trzasnął rękami w blat. Trochę oprzytomniał i wzruszył ramionami.
- I po co te nerwy? Jak dla Ciebie, to chyba dalej da się wypić, nie? - jakby nigdy nic znowu wziął się do swojego, niezanieczyszczonego niczym alkoholu. Denerwowanie innych było zdecydowanie jego ulubionym zajęciem, a chwile w których dopinał swego, warte wysiłku. Chociaż cięzko mu było uwierzyć w to, że na ogół spokojny Kirkland tak szybko się wkurzył.
- Nic takiego. Po prostu pokazałem Ci, gdzie Twoje miejsce - wyszczerzył się i gdyby tylko byli na tym samym poziomie, pstryknąłby go w nos. Tak dla zabawy, żeby zdenerwować go jeszcze bardziej. Powędrował wzrokiem za szklanką i zacisnął usta w cienką linię. No chyba nie miał zamiaru tego zrobić... Chociaż nagły uśmiech przemawiał za tym, że zaraz albinos będzie miał mokrą głowę. Zaraz jednak sytuacja się zmieniła. Dostał szklanicą w łeb, więc złapał się za niego, przy okazji popisując się znajomością niemieckich przekleństw.
- NOSZ KURWA MAĆ! DO RESZTY CI TE BREWSKA MÓZG WYŻARŁY? RUDY OWCOJEBCA, KURNA CHATA! - mamrotał jeszcze dłuższą chwilę, rzucając mu wściekłe spojrzenia spode łba
Powrót do góry Go down
Szkocja
Fan Belgijskich maj-... CZEKOLADEK.
Szkocja


Liczba postów : 186
Na forum od : 18/05/2012
Lat mam : 1174
Skąd : Edinburgh

Pub    Empty
PisanieTemat: Re: Pub    Pub    EmptyPią Lip 06, 2012 8:58 am

Z wyrafinowanym uśmieszkiem wymalowanym na jego bladej twarzy przyglądał się jak Prusak trzyma się za głowę, a po jego włosach, policzku i ramieniu spływają niewielkie strużki szlachetnego trunku. To prawda, jest spokojny, i mało co może go doprowadzić do takiego stanu, ale tego co zrobił Prus nie mógł puścić płazem. Niech się Europejczyk nauczy szacunku do jego kultury. I WHISKY. On przecież nie powiedział, że jego piwo smakuje jak szczurze szczyny, aye? Aye! Usadowił się więc s powrotem na pufie, a swoje wręcz jadowicie zielone oczy utkwił w Prusie.
- Uspokój się, i zamów sobie kolejne piwo. Przyszedłem się tutaj napić, a nie wszczynać budy w pubie. - zaśmiał się nieco ironicznie pod nosem - To już nie te czasy kiedy wręcz z rozkoszą zapijało się do nieprzytomności, tylko po to by nie pamiętać jak i dlaczego wszczęło się bójkę w karczmie. I jakim cudem masz podbite oko, a jednocześnie leżą obok Ciebie dwie półnagie panny.
Ach tak! Stare dobre czasy! To to czego Ianowi najbardziej brakowało w jego obecnym spokojnym życiu. Tej adrenaliny, świeżego powietrza, wzniecania burd, możliwości bezkarnego (no powiedzmy bezkarnego) mordowania Anglików. Gdzie Wallace? Gdzie Rob Roy!? Ach... stare dobre czasy odeszły bezpowrotnie i teraz można tylko już wspominać.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Pub    Empty
PisanieTemat: Re: Pub    Pub    Empty

Powrót do góry Go down
 
Pub
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Coś dla ciała, coś dla duszy. :: Miasto :: Pub nad Go!-
Skocz do: